niedziela, 3 marca 2013

Konkurs: Wygraj porcelanową, uroczą mini paterę!


Gdy wczoraj na Facebooku ujrzałam okrągłą liczbę 200 fanów (dziękuję!), stwierdziłam bez wahania - zróbmy z tej okazji jakiś konkurs! :) Z racji tego, że akurat w sobotę wykonywałam zdjęcia na meczu w Bydgoszczy, pojechałam tam nieco prędzej, by udać się na małe zakupy :) Wybrałam dla Was uroczą, porcelanową, dwupoziomową mini paterę. Serdecznie zachęcam więc do udziału w konkursie, bo zasady są jak zwykle bardzo proste i każdy ma szansę na wygraną :)


Mini patera z kwiatowym motywem z pewnością będzie pięknie prezentować się na stole (Wielkanoc tuż tuż :)). Idealnie nadaje się do ekspozycji czekoladek, cukierków, wielkanocnych, czekoladowych jajeczek czy innych małych słodkości. Z chęcią zostawiłabym ją sobie, bo jak chyba każda blogerka kulinarna mam bzika na punkcie wszelkich dodatków do prezentowania moich wypieków na zdjęciach :) Postanowiłam jednak, że trafi w ręce kogoś z Was :)

Przejdźmy zatem do samych zasad konkursu :) Wielkimi krokami zbliża się wiosna, więc pytanie związane będzie z tą porą roku :)

Zasady konkursu:

1. Należy odpowiedzieć na pytanie i uzasadnić:
Jakie ciasto najczęśniej przygotowujesz wiosną i dlaczego? 
 2. Polubić profil bloga "Czekoladą utkane" na Facebooku.

Odpowiedź zamieść w komentarzu poniżej tego posta wraz ze swoim adresem e-mail. 

Odpowiedź, która najbardziej mi sie spodoba, zostanie nagrodzona mini paterą (taką jak na zdjęciach).

Konkurs trwa do 10.03.2013 (do godz. 23:59).

Wyniki konkursu opublikuję w tej notce 12.03.2013. 

Powodzenia! :)


----


Dziękuję wszystkim za udział w konkursie! :) Standardowo ciężko było mi wybrać jedną odpowiedź (chyba czas pomyśleć o zwiększeniu liczby przewidywanych nagród :)).

Zdecydowałam jednak, że patera wędruje do:

zuzia.mec@gmail.com

Serdecznie Ci gratuluję! :) Skontaktuję się z Tobą mailowo jeszcze dzisiaj :)


16 komentarzy:

  1. Aby zapomnieć o zimowej atmosferze i mrozie na wiosnę najlepiej smakują ciasta owocowe. Już sam ich kolor wzbudza przyjemne odczucia. Wiosennej aurze najlepiej sprzyja ciasto z truskawkami i galaretką. Na biszkopt wykładam pyszny krem zrobiony z mąki, mleka, budyniu śmietankowego i cukru pudru. Po wykonaniu ciasto wygląda wyśmienicie - jest ucztą nie tylko dla duszy (i smaku oczywiście) ale także dla oczu ;) Takie ciasto to idealne pożegnanie zimy i świętowanie nadchodzącej wiosny.
    Adres e-mail: k.drewczynska@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie ciasto z rabarbarem. Świeże, lekkie, orzeźwiające. Zupełnie jak świeża lekka i budząca z zimowego snu wiosna! To lekkie, ucierane ciasta z kwaskowatym smakiem rabarbaru, jogurtowe i puszyste babeczki rabarbarowe, rabarbarowe tiramisu. Ale przede wszystkim rabarbarowa tarta na mocno maślanym kruchym spodzie, z delikatną masą śmietanową i wyrazistym (lekko orzechowym) prażonym słonecznikiem. Mmm pyszności! Kiedy mówię rabarbar, myślę WIOSNA!
    Czekoladą utkane polubiłam już dawno;) Gratuluję imponującej liczby fanów.
    Pozdrawiam smacznie,
    DD
    dagus90@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest to KAWOWY COMBER Z OWOCAMI:) Jak ktoś słyszy tę nazwę ciasta, to może sobie pomyśleć, że jest drogie lub trudne do zrobienia - a jest wręcz przeciwnie!:) Ciasto jest łatwe, takie a smak ma bardzo intrygujący. Nie przygotowuję tego ciasta tylko wiosną, ale najbardziej mi się z nią kojarzy:) Może to przez fantazyjnie ułożone owoce na wierzchu ciasta?... Myślę, że tak:) A przygotować to ciasto można miksując masło razem z cukrem, żółtkami, jogurtem naturalnym oraz mlekiem w proszku. Następnie do tej masy dodaje się żelatynę. Na dnie keksówki układa się biszkopty nasączone kawą, na to 1/2 masy, znów biszkopty i reszta masy. Ciasto wkłada się na noc do lodówki a na drugi dzień (z pomocą ciepłej wody) wyjmuje się ciasto z blaszki. Kładzie się je "do góry nogami" a wierzch ozdabia się owocami, które mamy pod ręką lub nawet musem owocowym. Możliwości jest mnóstwo a smak tego ciasta jest urzekający!:)

    Pozdrawiam, blog polubiony:)
    babeczka.blog@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosna kojarzy mi się ze świętami wielkanocnymi (szczególnie ta, bo święta w końcu tak blisko). Stąd pierwsze ciasto, jakie przychodzi mi do głowy, to babka wielkanocna o smaku cytrynowym. Żółta, wilgotna, pełna cytrusów, totalnie słoneczna! I obiecuję sobie, że jest to pierwszy wypiek, którym przywitam Słońce, gdy zagości za moim oknem już na stałe. :)

    Pozdrawiam, inspirowanesmakiem@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm... ciasto wiosenne, nie mam niestety takiego ciasta, ale bardzo lubię robić kokosowiec "pół na pół" (ja robię biszkopt a moja mama masę, lub odwrotnie), a dlaczego ? ponieważ uwielbiam kokos, a moja mama, widząc że nie robię ciasta po jej myśli, tylko po swojemu, wkracza do akcji, i stąd nazwałam go "pół na pół" :D (nie trzeba chyba wspominać jaki jest harmider, przy robieniu tego ciasta:) Buźka!

    aliena-kazars@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Z wiosna kojarzą mi się wszelkiego rodzaju babki i mazurki. Jak zbliża się wiosna to i święta wielkanocne, a jak przystało na eksperymentalną kucharkę, próby babek i mazurów muszą ruszyć wraz z astronomiczna wiosną, aby na Wielkanoc zrobić ideał. Nie mam konkretnej baby, bo co roku odkrywam nową. Raz orzeźwiająco- pomarańczowa drugim razem drożdżowa, w tym roku stawiam na cytrusową z dużą ilością lukru.
    Pozdrawiam
    milady10@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie wiosna to zapach kwiatów i promyki słońca nieśmiało wpadające do naszych domów. Co do smaków najbardziej wiosnę przypomina mi wspaniały smak soczystych, jędrnych brzoskwiń i aromatyczna słodycz truskawek. Niestety nie sezon jeszcze na nie, dlatego korzystam z owoców które zamroziłam latem. Piekę lekkie biszkopty z tymi właśnie owocami, galaretką, bitą śmietaną, a całość dopieszczam obficie skrapiając malinowym sokiem z domowej spiżarni. Przy takim cieście czuje się wiosnę, nawet w te bardziej pochmurne dni :)

    Serdecznie pozdrawiam, adzia281186@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Z wiosną kojarzą mi się najbardziej TULIPANY. I ja właśnie piekę ciasto o takiej nazwie. Jest to ucierane ciasto, które dzieli się na 4 części i do każdej z nich dodaje się innego koloru barwnika. Warstwami ciasto leje się do foremki. Po upieczeniu wychodzi piękny, kolorowy kwiat:)

    kuchniapachnacabzem@onet.pl
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiosną najczęściej przygotowuję sernik z brzoskwiniami i bezą. Uwielbiam jak jego zapachy unaszą się w domu w Wielkanocne święta. Dlatego , że wiosna kojarzy mi się z Świętami Wielkej Nocy ten serniczek co roku pojawia się w moim domu.
    Dla mnie wiosna to pora pełna kolorów, zapachów oraz kwitnących kwiatów, dlatego także to właśnie ten sernik kojarzy mi sie z ciepłem , kolorami i cudownym zapachem.

    Pozdrawiam:)
    franica4@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy WIOSNA się zaczyna i już puszcza sroga zima...

    Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, co wiąże się z konkretnymi przygotowaniami.
    Stąd konieczność moi Mili, byśmy przepisy na ciasta sprawdzili ;)
    By rodzinkę czymś nowym zachwycić trzeba wypróbować wszystkich.

    Są wypieki tradycyjne, od lat na stole goszczące i niezmienne.
    U nas? Babka, sernik z kratkami oraz kolorowe ciasta z owocami.
    Niestety stałego przepisu na mazurka brak, a każdy tak kocha ten smak...

    Dlatego odpowiedzią na pytanie jest MAZUREK, już tłumaczę:
    Mam nadzieję, że w gust rodzinki trafię.
    Lecz by tak się stało, pracy zawsze jest niemało.
    Stąd w okresie wiosennym i przedświątecznym mazurków sporo się piecze :)

    Bo na Wielkanocnym stole postawię tylko ciasto IDEALNE! ;)

    Pozdrawiam, Kokilka (aleks.bell@wp.pl)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja nie zaskoczę Was żadnym skomplikowanym ciastem. U mnie wiosną najczęściej na stole pojawia się sernik na zimno. Najzwyklejszy sernik na mleku. Dlaczego? Nie z lenistwa , o nie. Pierwszym powodem i najważniejszym jest to, iż mój mąż uwielbia to ciasto. Dlatego przygotowuję je właśnie dla niego. Po drugie kojarzy mi się z lekkością i świeżością a taka właśnie jest wiosna.
    Pozdrawiam
    winka1979@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Uważam, że najlepszym pomysłem na wiosenne ciasto jest lekka tarta pasikonika z serialu "Glee", przepisu Nigelli Lawson.
    Na czekoladowy spód (z ciasteczek) wykłada się masę z pianek marshmallow o pięknym, energetycznym, zielonym kolorze kojarzącym się (nie bez przyczyny) z wiosną.
    W wykonaniu jest banalna i właśnie to jest najlepsze - bo w wiosenne dni, zwłaszcza te pierwsze, wzmaga się pragnienie zjedzenia czegoś przygotowanego przy najmniejszym nakładzie pracy, równocześnie pragnąc osiągnąć zniewalający efekt. Ta tarta, to jest właśnie TO !

    Pozdrawiam,
    Z

    OdpowiedzUsuń
  13. wiosna to dla mnie ciasta lekkie, chętnie drożdżowe babki, a najbardziej wiosennie ze wszystkich kojarzy mi się ciasto o wdzięcznej nazwie tulipan :), wygląd ma naprawdę uroczy (jest biało-żółte) a do tego jest lekkie jak chmurka. Warto je zrobić z kwaśnym cytrynowym lukrem. Dla mnie to kwintesencja wiosny :), lekko, świeżo i słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiosna to czas kiedy wszystko budzi się do życia, nie tylko trawka i drzewka, ale też i my wracamy do siebie po zimowej szarówce. Zastanawiałam się długo jakie ciasto najczęściej przygotowuje wiosną. Mam dwa takie ciasta, które uwielbiam najbardziej na świecie a czas ich przygotowania przypada wyłącznie na wiosnę. Bo taka jest prawda, niektóre ciasta smakują najlepiej w pewnym konkretnym momencie w roku, i później jedzenie ich już nie sprawia takiej przyjemności (jak np. makowiec na Boże Narodzenie).
    Dla mnie na pierwszym miejscu jeśli chodzi o najwiosenniejsze ciasto, które często piekę wiosną to ciasto drożdżowe przekładane pomarańczami gotowanymi w cukrze i przykryte kruszonką. Może wyjaśnię dlaczego właśnie ono. To nasza rodzinna wielkanocno-wiosenna tradycja. Przepis zapoczątkowała moja prababcia Leosia. Kiedy moja mama była mała nie można było dostać takich rarytasów jak pomarańcze, więc to ciasto było czymś wyjątkowym, oplecionym niezwykłą atmosferą dni pełnych przygotowań do tego miłego święta. Chociaż teraz pomarańcze można kupić wszędzie ciasto pomarańczowe nadal niesie ze sobą coś niezwykłego, a to dlatego, że moja mama bardzo przywiązywała zawsze wagę do tego, aby dla mnie święta również kojarzyły się z niezwykłą atmosferą, zapachami, które zostają w głowie, które czujemy wspominając różne miłe momenty. Bo istnieją takie potrawy, które nie sprowadzają się jedynie do doskonałego smaku, ale również przywołują niezwykłe wspomnienia, ich zapach przywołuje nam ludzi, których już niema a którzy byli nam bliscy, tak jak to ciasto pozwala mojej mamie powrócić do cudownych chwil spędzonych z babcią Leosią, a mnie pozwoli zawsze pamiętać wspaniałe momenty spędzone z moimi najbliższymi w pierwsze ciepłe wiosenne dni na naszym tarasie.
    Drugie ciasto które kocham robić wiosenną porą to szarlotka z rabarbarem. Dlaczego? Bo kocham ją nie tylko ja ale również moi przyjaciele. Co roku już od początku kwietnia planuję wielkiego grilla - nasze przywitanie ciepłych dni. Schodzą się wtedy wszyscy moi przyjaciele i bawimy się od południa do rana. Nie może wtedy zabraknąć szarlotki z rabarbarem. W zeszłym roku z okazji tej dorocznej imprezy upiekłam 4 blachy tego ciasta, i wszystko zostało zjedzone! Szarlotki z rabarbarem nie może nigdy zabraknąć w rabarbarowym sezonie! Myślę, że kiedy będę w podeszłym wieku i moim wnukom będę piekła to ciasto, od razu wrócę do tych fantastycznych grillowych majówek.
    Nic nie jest dla mnie tak pyszne jak smakołyk, który nie tylko cudownie smakuje, ale jest też częścią mojej własnej tradycji.

    Zuzia

    zuzia.mec@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapomniałam o moim adresie e-mail :)
    zuzia.mec@gmai.com
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Najczęściej wiosną piekę ciasta na święta Wielkanocne. A jakie to zależy od mojego pomysłu. Zazwyczaj są to mazurki, serniki i inne. Najczęściej wybieram ciasta z karmelem, gdyż mój mąż jest karmeloholikiem i dla niego ciasto bez karmelu jest ciastem straconym. Także zazwyczaj są to serniki z karmelem, mazurki z karmelem i inne ciasta z karmelem. Generalnie każdy powód jest dobry bym upiekła coś z kajmakiem. Także co będę piekła tej wiosny? Pewnie możecie się domyślić :). Życzę wszystkim karmelowej i oczywiście czekoladowej wiosny!!
    mail: ania.cyganik (małpa) gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Miło, że zajrzałeś do mojego słodkiego królestwa, utkanego przede wszystkim z czekolady. Jeśli nurtuje Cię jakieś pytanie, spodobał Ci się przepis bądź po prostu chcesz zostawić po sobie ślad - pisz śmiało (tutaj albo na maila czekolada.ukane@gmail.com). Za wszystkie wiadomości ślicznie dziękuję i ślę każdemu wirtualny kawałek pysznego, czekoladowego ciacha! :)