poniedziałek, 1 czerwca 2015

Truskawkowy sernik na zimno z galaretką



Nawiązując do dzisiejszego święta, macie jakieś ciasto (albo deser), które szczególnie kojarzy Wam się z beztroskim dzieciństwem? U mnie to chyba będzie sernik na zimno z galaretką. Gdy byłam mała odwiedzałam razem z rodzicami zawsze tą samą kawiarnię na starówce w Gdańsku, gdzie podawali m.in. sernik na zimno z kolorowymi kawałkami galaretek. Nie było opcji, żebym miała ochotę na coś innego - musiał być ten właśnie sernik i już. W domu mama też najczęściej przygotowywała "piankę" na bazie mleka skondensowanego z dodatkiem galaretki. Szczególna miłość do ciast tego typu pozostała mi zresztą do dnia dzisiejszego :) Tym razem miałam ochotę na lubiany przez wszystkich sernik truskawkowy. Miałam obawy czy uda się go wyjąć bez uszczerbków z formy, ale całe szczęście obeszło się bez problemów.

Truskawkowy sernik na zimno z galaretką

Składniki:

500 g twarogu sernikowego
200 g śmietanki 30 lub 36 proc. 
4 łyżki cukru pudru (lub więcej wg uznania)
300 g truskawek (zmiksowanych i przetartych przez sitko)
3 łyżki żelatyny + 1/3 szklanki gorącej wody

1 galaretka truskawkowa
200 g truskawek (lub więcej wg uznania)



Żelatynę roztapiamy w gorącej wodzie. Śmietankę ubijamy. Dodajemy następnie partiami twaróg sernikowy, a potem cukier puder. Wlewamy mus z truskawek i całość miksujemy do połączenia (sprawdzamy smak masy i w razie potrzeby dodajemy więcej cukru pudru). Do jeszcze ciepłej żelatyny dodajemy łyżkę masy - energicznie mieszamy, a następnie wlewamy całość do masy sernikowej. Przelewamy do formy i wkładamy do lodówki do stężenia (u mnie trwało to ok. godzinę). Galaretkę roztapiamy w 250 ml gorącej wody. Odstawiamy do ostygnięcia. Truskawki kroimy na plasterki i układamy na wierzchu sernika. Zalewamy delikatnie galaretką i wstawiamy do lodówki do stężenia. Przed podaniem ozdabiamy np. listkami mięty, kawałkami truskawek albo kwiatami. Smacznego!




  

19 komentarzy:

  1. Piękny :) Zjadłabym kawałeczek! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda naprawdę uroczo :) Idealny na jakieś letnie przyjęcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, sprawdziłby się idealnie na przyjęciu - szczególnie dla dzieci, które uwielbiają ciasta z galaretką :)

      Usuń
  3. Śliczny :) Wygląda na bardzo delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękność! i te kolory<3
    Pozdrawiam!
    www.kornikwkuchni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się przeapetycznie: )
    Ciasto z dzieciństwa? Ja pamiętam serowe rożki z jabłkiem i najlepsze rafaello, które robiła tak dobrze tylko moja ciocia; D Każdy uwielbiał to ciasto; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie pokazałaś ten sernik.
    Bardzo apetyczny i rzeczywiście kojarzy się z dzieciństwem. Moim również.

    OdpowiedzUsuń
  7. Twój sernik wygląda pysznie, bardzo fajny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jaki piękny! i wydaje się taki delikatny, lekki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo efektownie prezentuje się przygotowany w takiej formie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sernik ideał! :)
    Wygląda tak fantastycznie, że wręcz nierealnie - masz talent. ;)
    Wspaniałe zdjęcia ponadto! *.*
    Moim wspomnienie z dzieciństwa to drożdżowe z ogromną ilością kruszonki i Chatka Puchatka. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Do dziś uwielbiam takie serniki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie cudo! <3
    PS. Też mam podobne wspomnienia o piance z mleka skondensowanego, moja babcia rokrocznie przygotowuje mi taką na dzień dziecka :D

    OdpowiedzUsuń

Cześć! Miło, że zajrzałeś do mojego słodkiego królestwa, utkanego przede wszystkim z czekolady. Jeśli nurtuje Cię jakieś pytanie, spodobał Ci się przepis bądź po prostu chcesz zostawić po sobie ślad - pisz śmiało (tutaj albo na maila czekolada.ukane@gmail.com). Za wszystkie wiadomości ślicznie dziękuję i ślę każdemu wirtualny kawałek pysznego, czekoladowego ciacha! :)