wtorek, 27 października 2015

Krwawe babeczki na Halloween



Sama nie obchodzę Halloween, ale stwierdziłam, że to dla mnie świetny pretekst do słodkiej (i straaasznej) zabawy w kuchni :) Do dekoracji krwawych babeczek użyłam czerwonego żelu firmy Wilton, ale możecie zastąpić go np. dowolną frużeliną w kolorze czerwonym (np. z wiśni). Tym razem jako krem posłużył zmiksowany serek mascarpone ze śmietanką kokosową. Pycha!

środa, 21 października 2015

Francuskie makaroniki na Halloween




Wczoraj była "makaronikowa teoria", więc dziś czas przejść do praktyki. Makaroniki tym razem wykonałam na bazie bezy włoskiej. Z końcowego efektu jestem bardzo zadowolona, bo tą metodą przygotowywałam makaroniki po raz pierwszy i całe szczęście obyło się bez jakichkolwiek problemów. Wierzę więc, że jeśli będziecie trzymać się (tak jak ja) wszystkich zasad, podanych w poprzednim poście, dacie radę zrobić wymarzone makaroniki już za pierwszym razem! Z racji tego, że już niedługo Halloween, do swoich makaroników użyłam pomarańczowego barwnika i ozdobiłam je rysunkami, które wykonałam jadalnym pisakiem. No to do dzieła!

wtorek, 20 października 2015

Jak zrobić francuskie makaroniki? - 10 wskazówek





Chcesz upiec w domu słynne makaroniki, ale kompletnie nie wiesz jak się do tego zabrać? Już śpieszę z pomocą :) Zgromadziłam dla was kilka przydatnych rad, opartych przede wszystkim na moich dotychczasowych doświadczeniach, które zminimalizują ryzyko nieudanej próby wypieku tych francuskich ciasteczek. Jak doskonale wiecie, pieczenie makaroników nie należy do tych najprostszych. Nie taki jednak diabeł straszny - wystarczy trzymać się podanych zasad i musi się udać!

czwartek, 8 października 2015

Dyniowa granola z nasionami chia



Kontynuując serię przepisów z dynią w roli głównej, dziś prezentuję wam śniadaniową granolę z dodatkiem pestek i puree z dyni. Pozostałe składniki można dobierać jak zawsze według własnych preferencji. I tak u siebie w kuchennych zakamarkach znalazłam suszoną żurawinę, nasiona słonecznika, płatki migdałowe i nasiona chia. Jest pysznie i do tego jeszcze zdrowo. Pamiętajcie tylko, że domowa granola uzależnia i najlepiej zrobić jej spory zapas :)

niedziela, 4 października 2015

Jesienny sernik dyniowy na spodzie Oreo



Bez wątpienia jeden z lepszych serników, jakie do tej pory upiekłam. Idealnie kremowy, delikatny, wysoki i do tego o pięknym kolorze. Do jego wykonania użyjcie koniecznie dyni hokkaido - dzięki niej uzyskacie piękną barwę masy serowej, która będzie idealnie kontrastowała z czarnym spodem, wykonanym z ciasteczek Oreo. Z innych odmian dyni nie uzyskacie już tak ładnego koloru (sprawdziłam na własnej skórze i musiałam sernik upiec jeszcze raz). Sernik dodatkowo polałam przed podaniem domowym sosem karmelowym, ale możecie też z niego zrezygnować i ozdobić sernik np. bitą śmietaną. Gwarantuję, że będziecie zadowoleni z końcowego efektu - ten sernik dyniowy to na tę chwilę mój jesienny ulubieniec :)

czwartek, 1 października 2015

Dyniowe pancakes z miodem i orzechami włoskimi



Sezon dyniowy w pełni i zamierzam go maksymalnie wykorzystać, przemycając dynię do wszelkich słodkich wypieków, placuszków czy deserów (choć i zupą dyniową nie pogardzę). Na sam początek coś błyskawicznego - dyniowe pancakes, które polałam miodem i posypałam orzechami włoskimi. Do ich przygotowania możecie użyć klasycznie mąki pszennej albo np. pszennej pełnoziarnistej. Polecam na leniwy, jesienny poranek - po takim śniadaniu aż nie chce się wychodzić z domu :) 

środa, 16 września 2015

Razowa szarlotka z gruszkami


Sezon na dodawanie do wszystkiego cynamonu zdecydowanie uważam za otwarty! Gdy tylko robi się nieco chłodniej, namiętnie dosypuję go do wszelkich wypieków. Tym razem swojej zastosowanie (razem z aromatyczną wanilią) znalazł w domowej szarlotce. Oprócz jabłek w cieście znalazły się też gruszki, dzięki którym szarlotka smakuje jeszcze lepiej. Kruche ciasto wzbogaciłam o dodatek mąki żytniej, ale jeśli jej nie macie, możecie dodać tylko pszenną. Do masy jabłkowo-gruszkowej można opcjonalnie dorzucić też rodzynki, suszoną żurawinę albo np. orzechy. Polecam! :)