Kontynuując serię przepisów z dynią w roli głównej, dziś prezentuję wam śniadaniową granolę z dodatkiem pestek i puree z dyni. Pozostałe składniki można dobierać jak zawsze według własnych preferencji. I tak u siebie w kuchennych zakamarkach znalazłam suszoną żurawinę, nasiona słonecznika, płatki migdałowe i nasiona chia. Jest pysznie i do tego jeszcze zdrowo. Pamiętajcie tylko, że domowa granola uzależnia i najlepiej zrobić jej spory zapas :)
Dyniowa granola z nasionami chia
Składniki:
3 szklanki płatków owsianych górskich (ok. 300 g)
250 g puree z dyni (ok. 3/4 szklanki)*
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżki nasion chia
6 łyżek pestek z dyni
3 łyżki oleju (może być np. kokosowy)
4 łyżki miodu
50 g płatków migdałów (ok. 1/2 szklanki)
4 łyżki nasion słonecznika
1/2 szklanki suszonej żurawiny
W misce umieszczamy płatki owsiane, cynamon, nasiona chia, pestki dyni, słonecznik i migdały - mieszamy. Do drugiej miseczki wlewamy olej, puree z dyni i płynny miód - łączymy. Dodajemy mokre składniki do suchych i mieszamy. Przekładamy granolę na dużą blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia, i równomiernie rozkładamy. Wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 160 stopni, na ok. 50 minut. Co ok. 10-15 minut należy przemieszać granolę, by równomiernie się upiekła. Po upłynięciu wskazanego czasu (albo szybciej, jeśli wasza granola będzie już wysuszona) uchylamy piekarnik i zostawiamy granolę do wystygnięcia. Na koniec do granoli dorzucamy suszoną żurawinę, mieszamy i przesypujemy całość do słoiczka albo puszki. Gotowe!
*Puree z dyni - dynię myjemy, kroimy na mniejsze kawałki i usuwamy pestki. Układamy na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia, wkładamy do piekarnika i pieczemy przez ok. 60 minut (lub krócej - dynia ma być miękka) w temp. 190 stopni. Studzimy. Następnie wydrążamy łyżką miąższ i miksujemy na puree.
*Puree z dyni - dynię myjemy, kroimy na mniejsze kawałki i usuwamy pestki. Układamy na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia, wkładamy do piekarnika i pieczemy przez ok. 60 minut (lub krócej - dynia ma być miękka) w temp. 190 stopni. Studzimy. Następnie wydrążamy łyżką miąższ i miksujemy na puree.
taka domowa granola to jest to!
OdpowiedzUsuńPysznie i zdrowo! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńjak pysznie i pięknie
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić dyniową, muszę! :)
OdpowiedzUsuńKupna w ogóle nie umywa się do domowej, Twoja wygląda pysznie- szczególnie kolor zachwyca;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńGranola w takim wydaniu musiała być pyszna! *.*
Taką zajadać się na śniadanie! Przepyszna! :)
OdpowiedzUsuń