1. Czekoladowe ciastka 2. Jak pierniki, to tylko w Toruniu 3. Nowości 4. Ciastka przed pieczeniem
W końcu mamy grudzień - chyba ulubiony (i jednocześnie bardzo pracowity) miesiąc blogerów kulinarnych, kiedy to statystyki na blogach wyraźnie idą w górę :) Już nie mogę się doczekać świątecznych wypieków - niech tylko ktoś sprawi, by doba miała więcej godzin, a sprostam wszystkim postawionym przed sobą zadaniom :) Tymczasem zapraszam na instagramowy skrót tego, co działo się u mnie w listopadzie :)
1. Ulubione toruńskie pierniki 2. Pierogarnia Stary Młyn, Toruń 3. Nauka na psychologię społeczną 4. Pierwszy śnieg!
1. Składniki na ciasteczka 2. Tomi 3. Świąteczne nowości 4. Jabłecznik na serku waniliowym
1. Pracujemy w ciemni 2. Wydział Nauk Społecznych UG 3. Wydrukowane zdjęcia na ścianę do kuchni 4. Fotogram wykonany w ciemni (bez użycia aparatu)
Więcej zdjęć znajdziesz na moim Instagramie!
Uwielbiam takie relacje :) Twój listopad wydaje się zapisać w pamięci jako słodki i całkiem przyjemny.
OdpowiedzUsuńGdyby wyjąć z tego zestawu zdjęcie notatek z psychologii społecznej, to racja - przyjemny był ten listopad ;)
Usuńświetne zdjęcia! a najbardziej przykuła moja uwagę ta szarlotka *-*
OdpowiedzUsuńDzięki :) Pyszna była! ;)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ! I widzę moją łyżeczkę :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że te łyżeczki są bardzo popularne wśród blogerów ;))
UsuńPiękne zdjęcia :).
OdpowiedzUsuńLubie takie lifestylowe posty :D
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo! ;)
Usuńsmakowite zdjęcia :) a gdzie ten śnieg? ja też taki chcę! :)
OdpowiedzUsuńBył w Gdańsku, ale tylko przez chwilę :(
Usuń