Witajcie po krótkiej świątecznej przerwie :) Przybywam do Was tym razem z pysznym tortem marchewkowym. Wykonałam go na urodziny taty, które obchodzi podczas świąt. Tort gościom smakował na tyle, że prosili o przepis :) Warto spróbować, jeśli jeszcze takiego nie robiliście.
Składniki (na formę 21-22 cm):
270 g mąki
1 szklanka brązowego cukru
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
Skórka starta z 2 cytryn
3 jajka
3/4 szklanki oleju
270 g drobno startej marchewki
1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich
Krem:
350 g mascarpone
200 g śmietanki 30 lub 36 proc.
2 łyżki cukru pudru
Skórka starta z 1 cytryny
Oraz:
wiórki kokosowe
marchewki z masy cukrowej
Olej i jajka łączymy rózgą kuchenną. Dodajemy startą marchewkę i skórkę z cytryny - mieszamy. Do drugiej miski wsypujemy mąkę, brązowy cukier, cynamon, sól, proszek do pieczenia i sodę. Zawartości obu misek łączymy rózgą kuchenną. Na koniec wsypujemy posiekane orzechy włoskie. Przelewamy masę do formy, wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 160 stopni na ok. 60 minut (trzeba sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest już dobre). Odstawiamy do ostygnięcia.
Mascarpone i śmietankę miksujemy w jednej misce do momentu uzyskania gładkiego kremu. Dodajemy na koniec cukier puder i skórkę z cytryny. Miksujemy do połączenia. Ciasto kroimy na 3 blaty. Pierwszy kładziemy na paterze i wykładamy część kremu, potem drugi blat i znów krem. Resztą kremu pokrywamy górę ciasta i boki. Układamy cukrowe marchewki i posypujemy wiórkami kokosowymi. Wkładamy do lodówki najlepiej na kilka godzin. Gotowe! :)
O rety, wygląda doskonale! :)
OdpowiedzUsuńWygląda nieziemsko! Uwielbiam Twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie i smakowicie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńNiczego mu nie brak,piękny!
OdpowiedzUsuńMógłby mnie ktoś takim obdarować: )
OdpowiedzUsuńPiękny talerz!
Piękny torcik! Uwielbiam marchewkowce i jak patrzę na Twoje to mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest! kocham wszelkie marchewkowe wypieki i byłabym w siódmym niebie, gdyby taki właśnie tort pojawił się w moje urodziny :)
OdpowiedzUsuńMarchewkowe wypieki uwielbiam :) przyozdobiony jest bosko!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny torcik!
OdpowiedzUsuńWow, wygląda cudownie! *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny tort!
I teraz mam ochotę na ciasto marchewkowe <3
OdpowiedzUsuńSama zrobiłaś marchewki z masy cukrowej czy kupne? :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny tort ! Na pewno wypróbuję
Sama, dlatego nie są idealne :))
UsuńDziękuję i pozdrawiam! :)
czy można zrobić go dzień wcześniej czy raczej w tym samym dniu kiedy jest uroczystość.....chodzi mi przede wszystkim o krem...?????
OdpowiedzUsuńMożna spokojnie zrobić go wieczorem przed uroczystością :)
UsuńZrobiłam wczoraj na urodziny dla mamy - niesamowity! Bardzo smakował rodzinie, według mnie jeden z najlepszych jakie jadłam. Prosty w wykonaniu, a smakowo obłędny. Tobie dziękuję za przepis, a wszystkim innym gorąco polecam wykonanie go!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :))
Usuńprzepięknie podane, z klasą, wspaniałe zdjęcia z klimatem - jesteś po prostu Artystką !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Aneta
270g startej marchewki ile to jest???
OdpowiedzUsuń2 spore marchewki :)
UsuńPani Paulino,
OdpowiedzUsuńjak można zrobić takie marchewki?
Proszę o poradę :-)
Ania
Kupiłam gotową masę cukrową w kolorze pomarańczowym i zielonym, a potem formowałam marchewki podobnie jakbym robiła to z plasteliny :)
Usuń