Krem korzenny z ciastek Speculoos

Planowałam upiec na święta domowe ciasteczka Speculoss, bo jestem ich wielką miłośniczką, ale czasu już coraz mniej (a tyle pomysłów do zrealizowania!) i chyba odłożę ich przygotowanie na kolejny rok. Skusiłam się za to na wykonanie korzennego kremu z gotowych już ciasteczek. Krem cudownie pachnie, jest w sam raz słodki i idealnie nadaje się do smarowania naleśników, placuszków, pieczywa czy dodawania do przeróżnych wypieków. W sklepach można kupić też wersję "crunchy" z kawałkami ciasteczek. Ja wolę jednak by był kremowy, gładki. Taki słoik to kolejna moja propozycja na jadalny, świąteczny prezent. W grudniu, gdy mamy szczególną ochotę na korzenne przysmaki, z powodzeniem może zastępować nam Nutellę czy masło orzechowe.

Krem korzenny z ciastek Speculoos

Składniki (na 1 słoik):

150 g ciastek Speculoos 

90 g białej czekolady

60 g miodu

2 łyżki brązowego cukru

20 g masła

120 ml mleka

Ciasteczka wykładamy na blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 150 stopni, na 10 minut. Następnie miksujemy ciasteczka na piasek. Czekoladę siekamy na drobne kawałki i dodajemy do zmiksowanych ciasteczek. W garnuszku umieszczamy miód, mleko, cukier i masło. Podgrzewamy do roztopienia. Zalewamy ciepłą masą ciasteczka, wymieszane wcześniej z czekoladą. Mieszamy (czekolada powinna się roztopić). Przelewamy do słoiczka i odstawiamy do ostygnięcia. Przechowujemy w lodówce do 2 tygodni. Smacznego!

źródło: kliknij (z moimi zmianami)